Koncept jest bardzo dobry, ale chyba już to gdzieś kiedyś pisałem
Wizja świata po kataklizmie to dokładnie to, do czego zmierzamy =)

Niestety realizacje różnych koncepcji trwają o wiele dłużej niż samo ich tworzenie. A trochę ich się już nazbierało i mamy kolejkę XD Jeżeli zaczniemy coś działać w kierunku tej frakcji to z pewnością jeszcze nie w tym roku =|

Spoko Hobbit przynajmniej coś sobie już wybrałeś . Chciał bym również podkreślić że w tym drugim linku nie tylko znajdziesz Medyczne Wynaturzenie ale i inne nieumarłe istoty jak Widmo , Upiorny Saracen , Jingashi , Bestię znad Prypeci , Zmechanizowanego Trupa , Nekrotycznego Kolosa itd... . Więc gdy byś nie miał pomysłu na którąś ze swoich jednostek to zawsze możesz do niego zerknąć i znaleźć coś co cię zainteresuje a przynajmniej tak mniemam

Hobbit zamiast Minotaura może dodaj coś na podobieństwo Wampira mam coś podobnego na myśli : http://www.texaninthephilippines.com/wp … anggal.jpg lub coś większego i równie niebezpiecznego : http://upiorny-prime.blog.onet.pl/2009/ … aturzenie/ ten potwór nawet by pasował ale to już ty oceń . A i co do mojego powyższego postu z "Wulgaryzmem" , więcej się to nie powtórzy .

Hobbicie przyznam że TARNUM wyszedł tobie zajebiście bardzo dobrze znaczy jego portret wygląda prawie jak żywy heh jeśli wiesz co mam na myśli .

Nie używamy wulgaryzmów

Jeżeli jakieś jednostki miałyby być nie-nieumarłe, to tylko Kraken i Krab - wtedy jednak trzeba by było dać im niewrażliwość na morale. Wydaje mi się jednak, że jeżeli mamy do czynienia z nieumarłymi zwierzątkami Agara, to i pozostałe stwory mogą być uczynione nieumarłymi, całe miasto zaś stanowiłoby wtedy drugą nieumarłą siłę w grze. O tyle słabszą, że - z tego co wiem - trudno jest technicznie obsługiwać zaklęcia, które mogą się ukazać w gildii magów, a co za tym idzie - frakcja musiałaby iść śladem za Lochami (ewentualnie Cytadelą, czego jednak wolałbym nie robić) i zrezygnować z czarów typowych dla nieumarłych.

EDIT: Tak co do podmiany Nekropolii - z powodu umiejętności nekromancji takie rozwiązanie by mogło rozwalić balans, poza tym jest zwyczajnie nudne. Nie polecam.

Well, związki z Nighonem wynikają z tego, że to byli jednak czarnoksiężnicy - i to tacy, którzy "przeżyli" Rozliczenie oraz w większości przypadków również te tysiąc lat, które od niego minęło. Oczywiście nie muszą się do niego bezpośrednio przyznawać (I mean - to jest w gruncie rzeczy kwestia tekstów kampanijnych), niemniej jednak sam system tuneli oraz wyspa pozostały i trudno z tego zrezygnować.

Poza tym popatrzmy również na to od strony technicznej. Jeśli zastępujemy Lochy, to nie dość, że terenem rasowym są podziemia (które co prawda łatwo zmodyfikować), to jeszcze frakcja ta nie ma stoczni - z tych więc powodów miasto martwych piratów raczej odpada. Jeżeli zaś zastępujemy inne miasto, to praktycznie żadne poza Nekropolią (której zastępować w gruncie rzeczy nie wypada ze względu na nekromancję) nie daje takich sposobności pod kątem magii i dostępnych zaklęć jak właśnie Lochy. Dlatego też sensowniejsze wydaje mi się przy tym wszystkim stworzenie miasta podwodnych, ale jednak zmutowanych istot, czyli następców Nighonu czy też innych szalonych naukowców z całego Enroth.

No i bądźmy szczerzy - jedną z głównych inspiracji na całą koncepcję tejże frakcji był ten przesympatyczny pan:

Dziękuję za odzew, miło mi czytać, iż koncepcja przypadła do gustu. Będzie rzecz jasna z czasem powoli rozwijana, czy to przeze mnie samotnie, czy też z pomocą.

A właśnie z Artem wczoraj mówiliśmy o powrocie Tarnuma;p Zaczynam wierzyć w telepatie:D

Wykorzystanie Tarnuma jako nieumarłego wodza wpadło mi do głowy jakiś czas temu... ale przyznam, że dopiero wczoraj się do tego przekonałem.

Sam koncepcje wzbogacił bym właśnie o podmorskie głębiny.

Osobiście wolałbym, coby za bardzo się w wodę nie zapuszczali, ale jak najbardziej taki pomysł jest trafiony. Niewiele jednak by to wpłynęło na koncepcję, co najwyżej rozwinęłoby frakcję pod kątem fabularnym.

ten ROZRYWACZ wydaje się trochę przerażający xD

Taki miał być. Pierwszym pomysłem było danie na trzeci poziom kraba, na czwarty zaś nieumarłej meduzy. Odrzuciłem jednak ten zamysł przede wszystkim z dwóch powodów:
1. Brakowało mi oryginalnych stworów (ile można grać przeróbkami?)
2. Meduzy kojarzą mi się szczerze mówiąc nieco z wodnymi stworzeniami, toteż ich "znekromancenie" wydaje mi się być bezpodstawne.

Rozrywacz to najlepsza nazwa, jaka mi przyszła do głowy. I myślę, że nawet pasuje - szczególnie że ma to być raczej silna jednostka.

Podobna koncepcja już przechadzała się przez nasze głowy, zatem ładnie się Hobbicie wkomponowałeś.

Przez chwilę się zastanawiałem, czy pomysł z podwodnymi nekromantami nie jest nieco przekombinowany, jednak cieszę się, że wy tak nie uważacie. Pytanie tylko: czy fabuła frakcji nie jest sprzeczna z waszym zamysłem dotyczącym świata po Rozliczeniu?

Fantastyczny pomysł wiedziałem że coś wymyślisz Hobbicie wystarczyło tylko dobrze pomyśleć i widać już tego efekty . Brzmi nawet lepiej niż mój pomysł z Imperium tyle że ten ROZRYWACZ wydaje się trochę przerażający xD